Saturday 18 December 2010

I can already hear a jingle bells...

Właśnie, Święta zbliżają się wielkimi krokami... Czas zacząć przygotowania:) Ozdoby na choinkę zrobione, pierniczki upieczone, wprowadzenie klimatu Świąt do domu- jest, tak więc pozostało tylko ubrać choinkę, która w tym momencie czeka na swoją kolej na balkonie pod pierzynką srebrzystego puchu. Na sprzątanie i gotowanie oczywiście jeszcze przyjdzie czas. A jeśli chodzi o porządny wygląd w te Święta-też już o to zadbałam, gdyż upolowałam świetną sukienkę w H&M po bardzo atrakcyjnej cenie (wstyd się mi przyznać, ale ja również udałam się na wieczór obniżek do Focus Mall, ale warto było xD) Mam nadzieję, że uda mi się ją zaprezentować w najbliższym poście. Dzisiejszy dzień minął cudownie na robieniu ozdób świątecznych, szykowaniu urodzinowego ciasta dla taty i słuchaniu dobrych, starych amerykańskich piosenek o Świętach. Uwielbiam szczególnie te w wykonaniu Franka Sinatry. Jestem całkowicie zakochana w jego głosie. Jest tak elegancki, szykowny i czarujący, że nawet jakby  w piosence były same przekleństwa, to uważałabym, że jest ona najpiękniejsza na świecie... Może dziwnie to brzmi, ale tak właśnie działa głos Sinatry na mnie:)
 Udanych przygotowań na nadejście Świąt! :)







No comments :

Post a Comment

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...