Tuesday 31 July 2012

Fashion Tuesday #8

Letnie sukienki. Jako że lato w pełni trzeba korzystać i nosić sukienki. Ja osobiście bardzo lubię zwiewne, delikatne i kolorowe sukienki, ale niestety zbyt wielu w szafie ich nie mam :( Dlatego teraz sobie coś upatrzę i może uszyję u krawcowej? :)

A co Wy myślicie o sukienkach? Lubicie je nosić?

Mi się wydaje, że lepiej wyglądam w spódnicach/sukienkach, ale niestety i tak zwykle wybieram spodnie :( Ach te współczesne lenistwo i wygoda :P

~~~
 
Sundresses. Because the summer is in its peak you should/ have to wear summer dresses ;) Personally, I love light, colourful and delicate dresses but unfortunately I don't have many of them in my wardrobe :( Therefore, I'm going to look at some of them and pick one to have it sewed for my :)


And what do you think of dresses? Do you like wearing them?


I think I look more flattering in skirts/dresses but usually i go with trousers. Oh, these modern convenience and laziness :P

via Etsy
via Etsy
via Etsy
via Etsy
via Etsy
via Etsy
via Etsy
via Etsy

xoxo,
Agnieszka

Saturday 28 July 2012

Pinterest...my love :)

Wiecie, że uwielbiam tą stronę. A jeśli nie, to teraz się przyznaję. Można tam siedzieć godzinami (chociaż ja aż tak uzależniona nie jestem, naprawdę :) ) Nawet nie wiem jak mogłam wcześniej żyć bez tego portalu :P Tutaj przynajmniej można znaleźć wiele inspiracji z różnych dziedzin, a układ tablic pozwala na zapisywanie, dodawanie i odszukiwanie ulubionych linków do stron. To naprawdę dla mnie wybawienie, bo moje zwykłe internetowe zakładki pękały w szwach i trudno było się czegokolwiek doszukać. A tu proszę. Fajnie, przejrzyście, zdjęcie jest i wiadomo co i jak. Dla kogoś, kto dodaje 100 przepisów dziennie (xD) do zakładek takie rozwiązanie jest naprawdę wygodne. Do tego mnóstwo pomysłów i porad, o których w życiu bym nie pomyślała.Pinterest to także aspekt socjalizacyjny, ponieważ można przypinać czyjeś linki do swoich tablic, polubić te "przypinki", komentować i przede wszystkim, podążać za osobami i ich tablicami. Naprawdę polecam Wam ten portal, ponieważ jest kopalnią niezliczonych przepisów, inspiracji i innych ciekawych rzeczy. Nic tylko przypinać!

'Live long and pin!' ( a takie hasło wymyśliłam, może się przyjmie XD)


You know I love this website. And if you don't, I'm making my statement now. You can spend hours just browsing and pinning new things (although I'm not that addicted to it, really :) ) I can't imagine living without it now, is that a bit silly? :P At least here, I can find many many information, inspirations, DIYs, ideas and recipes in just one place. You can pin them, create your own pins, repin, create boards with certain domains of interest, etc. It was a real help for me because I had so so many bookmarks that I have always had a problem with finding anything later on. And here. Everything is clear, organised and easy to find. For a person who adds 100 recipes per day it is really a blessing ;) And if you miss a social part of the site, there's also something for you- you can comment on pins and 'follow' people or their specific boards. I highly recommend you this site!

'Live long and pin!' ( and this is a motto that I came up with, maybe it will catch on? XD)

xoxo,
Agnieszka

Thursday 26 July 2012

Przesyłka/ A parcel

Właśnie dzisiaj otrzymałam moją wyczekiwaną przesyłkę. Tak, zamówiłam winyle, ale najlepsze jest to, że zamówiłam je zanim kupiłam gramofon. A co tam! :)

Today I've received a long-expected parcel. Yes, I ordered vinyls even though I didn't have a turntable at that time. But what the hell! :)

Więc jak na razie w skład mojej nowej winylowej kolekcji wchodzą:/ Here's my new vinyl collection:

~Beach Boys 'Greatest hits' (1970)
~Cat Stevens 'Teaser and the Firecat' (1971)
~The Carpenters 'Singles 1974-1978' (1978)
~The Carpenters 'The Singles 1969-1973) (1973)
~The Monkees 'More of the Monkees' (1967)



xoxo,
Agnieszka

Wednesday 25 July 2012

Mój pierwszy gramofon!/ My very first record player!

Nawet nie wyobrażacie sobie jaka jestem podekscytowana! :) Właśnie zakupiłam swój pierwszy, prawdziwy gramofon. Jest to gramofon Grundig PS 1010, pół-automat o napędzie paskowym z wkładką Shure M75. Kupiłam do tego przedwzmacniacz Vivanco PA 115 i podpięłam do głośników w mini-wieży. Trochę się naszukałam, namęczyłam, ale z wielką pomocą tego forum znalazłam w końcu ten oto gramofon. Jestem naprawdę zadowolona. I cóż za uczucie! posłuchać tego niepowtarzalnego trzeszczenia... ;)


Grundig PS 1010 Turntable from Agnieszka Socha on Vimeo.

I'm beyond excited! You can't even imagine. I've just purchased my very first and very own real record player. This is a phonograph turntable Grundig PS 1010, half-automatic with belt-drive and with Shure M75 magnetic cartridge. I purchased also a Vivanco PA 115 preamplifier and I plugged it into my mini-HiFi set. I've spent a lot of time looking for a proper turntable and this is what I found with a big help of this internet forum. I'm really satisfied. And oh boy, what a feeling is this to hear this specific crackle... ;)


xoxo,
Agnieszka

Tuesday 24 July 2012

Fashion Tuesday #7

Tak, wiem. Dawno mnie nie było z tą serią, ale wracam. I to z czym wracam! Z trendem galaktyki, którą ostatnio ubóstwiam! Zapraszam :)

Yes, I know and I'm terribly sorry. I've gone with this blog series but now I'm back with something awesome! We're talking GALAXY and I just love it! Enjoy this small gallery :)

via Etsy

via Etsy
via Etsy
via Etsy
via Nail Art-101
via Scathingly Brilliant via ASOS
 xoxo,
Agnieszka

Sunday 22 July 2012

Ciasto czekoladowe w kubku/ Chocolate cake in a mug

 Ok. Może ciasto z  kubka brzmi dziwnie. Ciasto z kubka z mikrofali jeszcze dziwniej, ale prawda jest taka, że ten przepis jest całkiem zjadliwy. Może nie ma tego bogatego, czekoladowego smaku, co Staromodne ciasto czekoladowe, ale jest ok. Dobrym pomysłem jest dodatek sosu czekoladowego, aby ciasto zyskało "bardziej" czekoladowy smak. Ogólnie potraktowałam ten przepis jako eksperyment, ponieważ nigdy wcześniej nie używałam mikrofali do pieczenia ciasta. Kolejna rzecz do odhaczenia z listy :P


Ok. Maybe chocolate cake in a mug sounds weird. And a chocolate cake in a mug from a microwave even more weird but the truth is that the recipe is perfectly edible. Maybe it doesn't have that rich chocolate flavour of the old-fashioned chocolate cake, but it's all right. A good idea is an addition of chocolate sauce to make the flavour more 'chocolate-ish'. basically, this recipe was for me an experiment because never before have I tried using microwave for baking cakes. Another thing to cross out from my to-do list :P

Składniki:(na 1 porcję)
  • 4 łyżki mąki
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżki kakao gorzkiego
  • 2 łyżki rozmieszanego jajka
  • 3 łyżki mleka
  • 3 łyżki oleju roślinnego
  • 3 łyżki pokruszonej czekolady lub 'chocolate chips' (opcjonalnie)
W kubku wymieszać suche i mokre składniki. Na koniec wmieszać kawałki czekolady. Podgrzewać w mikrofali ok. 4 min. (trzeba sprawdzać). Można podawać z sosem czekoladowym dla wzbogacenia smaku.


 Ingredients (yield 1 portion)
  • 4 tablespoons flour
  • 4 tablespoons sugar
  • 2 tablespoons unsweetened cocoa
  • 2 tablespoons whisked egg
  • 3 tablespoons milk
  • 3 tablespoons oil
  • 3 tablespoons chocolate chips or broken pieces of chocolate (optional)
 
Add all of the dry and wet ingredients to the mug and mix. At the end, add chocolate and stir. Put in a microwave and heat for about 4 minutes (you have to check it). For a richer taste serve with chocolate sauce.


xoxo,
Agnieszka

Thursday 19 July 2012

Muffiny z borówkami, otrębami i musem jabłkowym/ Bran blueberry applesauce muffins

Szczególnie ostatnio, gdy w domu sami pieczemy chleb mam pod dostatkiem różnego rodzaju otrębów. A gdy trzeba coś upiec to czemu nie zrobić tego na zdrowo? Na pewno takie muffiny będą fajną odmianą, a poza tym, ja uwielbiam otręby!


Especially lately when we have been baking our own bread we have a plentiful of different kinds of oats. So when you have to bake muffins why not turn them into something healthy? These muffins will be a nice change for sure, and besides, I love bran!

Przepis z małymi zmianami pochodzi ze strony Joy the Baker./ A little bit altered recipe via Joy the Baker.
  Składniki (na 12-15 sztuk):
  • 1 1/4 szklanki mąki razowej
  • 1 1/4 szklanki otrębów (ja użyłam otrębów owsianych)
  • 1 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 szklanka musu jabłkowego, niesłodzonego (jabłka myjemy, kroimy, wrzucamy do garnka i gotujemy aż się całkiem rozpadną i wyparuje z nich woda)
  • 1/2szklanki maślanki
  • 1/2 szklanki cukru brązowego, upchanego (ja użyłam zwykłego)
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 duże jajko, lekko rozmącone
  • 3/4 szklanki borówek (świeżych lub mrożonych)
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C. Wyłożyć foremkę do muffinów papierowymi papilotkami lub natłuścić i wysypać mąką.  W dużej misce wymieszać suche składniki: mąkę, otręby, sól, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. W mniejszej misce połączyć mus jabłkowy, maślankę, cukier, jajko i olej. Wszystko wymieszać, dodać do suchych składników i połączyć. Na koniec wmieszać owoce. Nakładać ciasto do 2/3 wysokości foremki i piec przez 16-18 minut.

Ingredients (yields 12-15 muffins):
  • 1 1/4 cups whole wheat flour
  • 1 1/4 cups bran
  • 1 tsp baking powder
  • 1/2 tsp baking soda
  • 1/4 tsp salt
  • 1/2 tsp cinnamon
  • 1 cup unsweetened applesauce
  • 1/2 cup low-fat buttermilk
  • 1/2 cup firmly packed brown sugar
  • 2 tbsp canola oil (I used the almond oil I had on hand)
  • 1 large egg, lightly beaten
  • 3/4 cup blueberries (fresh or frozen)
Preheat oven to 375 degrees. Line a 12 cup muffin tin with paper cases or spray with nonstick cooking spray and flour it. In a large bowl combine flour, oats, baking powder, baking soda, salt and cinnamon. In a medium bowl combine applesauce, buttermilk, sugar, oil and egg. Make a well in dry ingredients and add applesauce mixture. Stir until just moist. Fold in blueberries. Fill muffin cups 2/3 full. Bake for 16-18 minutes.


xoxo,
Agnieszka

Wednesday 18 July 2012

Lampiony ze starych puszek DIY /Tin lanterns DIY

 Nawet nie wiecie jak długo już zbieram puszki i trzymam je w swojej szafce. Moja rodzina uważa to po prostu za kolekcjonowanie śmieci, ale i oni w końcu zrozumieli, że to całkiem dobry pomysł. Ha ha! A więc pierwszą turę puszek z robiłam z dużą pomocą mojego taty ( bo bałam się wiertła, że sobie rękę przewiercę, itp., ale w końcu udało mi się pokonać strach i resztę wywierciłam już sama. Jestem z siebie teraz taka dumna ;) A jeśli ogólnie chodzi o ten projekt to mogę powiedzieć jedynie, że jest naprawdę fajny i piękny. Lampiony są takie czarujące, ponieważ tworzą delikatne i różne wzory światła. Koniecznie powinniście zbierać puszki. Serio. Ok. Bez zbędnego przedłużania... Lampiony ze starych puszek!

 




You don't even know for how long I've been collecting the tins and keeping them in my cabinet. My family considered this as collecting rubbish, but then they realised that, in fact, it was a pretty clever idea. Ha ha! So I made these with a big help of my dad (you know, the drilling part- I was a bit terrified of the drill, doing something to my hand, but at the end, I managed and I did some holes myself. I'm so proud of myself right now ;) ) All I can say about this project is that it's  just so fun and beautiful. They are so charming because the light is gentle and creates different patterns. You should really collect tins. Totally. OK. So without further ado... Tin lanterns DIY!

 Potrzebne będą: puszki, farba w spray'u, młotek i gwoźdź lub wiertarka, drut (ja użyłam metalowego drutu o grubości 1,3 mm), podgrzewacze.

You will need: tins, a spray paint, a hammer and a nail or a drill, a wire (I used 1.3 mm thick galvanised steel wire), tealights.


1. Zerwać etykiety z puszek i namoczyć w ciepłej wodzie, aby pozbyć się resztek kleju.
2. Za pomocą markera, malować kropki na puszce, aby stworzyć pożądany wzór. Ja ominęłam ten krok, ponieważ wzór moich puszek był raczej prosty.
3. Za pomocą gwoździa i młotka lub wiertarki wywiercić otwory w puszkach, a jeśli chcemy je potem zawiesić również wywiercić 2 otwory po przeciwnych stronach puszki przy jej brzegu.
4.Potem, pomalować puszki farba i pozwolić im wyschnąć lub zostawić je takie jakie są. (Ja wybrałam białą farbę, bo ona pasuje prawie do wszystkiego).
5. Aby lampiony wisiały należy uciąć kawałek drutu o odpowiedniej długości i przewlec go przez otwory w puszce, a następnie dogiąć końce.
6. Umieścić podgrzewacze w lampionach, zawiesić je i rozkoszować się czującym efektem!


1. Remove any labels or glue residue from the tins by soaking them in warm water. 
2. Use the marker to make a design on the tins. Do this by making dots in the shape you desire. My design was simple so I omitted this step.
3. With the hammer and nail or with the drill, begin punching holes where you drew your dots. If you will be making a hanging lantern, punch two holes on opposite sides of the tin below the rim.

4. Then, paint the tins in the colour of your choice ( I picked white spray paint that goes almost with every material). Let them dry. OR you can leave them as they are if you prefere them so.
5. For a hanging lantern, take a piece of wire and insert an end through each of the two holes on the top of the can. Twist the ends so they are secure in the tin. 
6. Place a tealight inside the tin, hang it up and enjoy a charming effect.


xoxo,
Agnieszka

Thursday 12 July 2012

Wiśnie i update włosów/ Cherries and hair update

Byłam dzisiaj na farbowaniu. W końcu! Chociaż kolor nie wyszedł taki jak powinien (średni rudy) to i tak jestem zadowolona. Nadal moje włosy są rude, ale z dużą dominacją czerwieni. W sumie kiedyś chciałam wypróbować taki kolor na całości więc teraz mam, co chciałam :P

I have had my hair dyed today. Finally! Although the colour turned out differently than I wanted (something between light and dark ginger), I'm still pretty satisfied. I still have ginger hair but now with strong, dominant shade of red. Either way, I remember that I wanted to have red hair all over my head one day, so it turns out that I got what I wanted :P



Bluzka/Shirt- C&A
Spodnie/Trousers-?
Buty/Shoes- Inblu
Broszka/Brooch- DIY

xoxo,
Agnieszka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...