Dzisiaj jest naprawdę gorąco, a na upały nie ma nic lepszego niż orzeźwiający sorbet. Moja mama kupiła prawie 3 kg czerwonej porzeczki, a że ten rodzaj porzeczki do najsłodszych nie należy to trzeba ją wykorzystać jakoś inaczej.
W zeszłym tygodniu robiłam ciasto drożdżowe z ową porzeczką, ale niestety za kwaśne wyszło. Jednak ten sorbet to coś innego. Jest naprawdę pyszny. Idealnie kwaśny i słodki :) Tak naprawdę z sorbetami zbyt wielkiej filozofii nie ma, i można zmiksować cokolwiek z odrobiną wody i cukru, zmrozić i deser gotowy :)
Sorbet z czerwonej porzeczki:
- 2 szklanki czerwonej porzeczki (umytej i pozbawionej ogonków)
- 3/4 szklanki cukru (można więcej- według upodobania)
- 2 szklanka wody
- 2 łyżki soku z cytryny
Porzeczkę zmiksować blenderem. Masę przecedzić dokładnie przez sito. Sok odłożyć, a skórki i pestki wyrzucić. Przygotować syrop. W garnuszku zagotować wodę z cukrem aż do jego rozpuszczenia. Przestudzić. Syrop połączyć z sokiem porzeczkowym i sokiem z cytryny. Przelać do zamykanego pojemnika i zmrozić, co jakiś czas mieszając sorbet widelcem.
xoxo,
Agnieszka
No comments :
Post a Comment