Tym razem to już chyba ostatnie farbowanie tonerami :( Przymierzam się powoli do brązu. Z jednej strony się cieszę, ale jest jeszcze tyle kolorów, których nie wypróbowałam. Może następnym razem? ;)
Tym razem wymieszałyśmy z siostrą resztki różowych odcieni (Cerise, Pink Flamingo) i dałyśmy je na górę. Dół to turkus. W sumie podoba mi się ten turkusowy kolor, niczym włosy syrenki :P
Straszliwie Ci zazdroszczę gęstości włosów - u mnie na taki dobieraniec nie ma szans ;) A kolorki super :) Może jeszcze się na zieleń skusisz zanim zrezygnujesz z kolorków ? :)
Oj turkus to moja miłość, przez długi czas miałam turkusową grzywkę, a teraz też poszalałam i zrobiłam sobie turkusowe ombre oraz pasemko nad uchem :D
ReplyDeleteStraszliwie Ci zazdroszczę gęstości włosów - u mnie na taki dobieraniec nie ma szans ;) A kolorki super :) Może jeszcze się na zieleń skusisz zanim zrezygnujesz z kolorków ? :)
ReplyDeleteDzięki :) Oj nie wiem, chyba już nie tym razem :P
Delete