Feliz cumpleaños... para mi! :)

Co prawda moje urodziny przypadały w czwartek, ale w ciągu tygodnia nie było czasu, żeby gdziekolwiek się wybrać całą rodziną:( Za to dzisiaj była do tego najlepsza okazja:P jakoś udało mi się znaleźć trochę czasu pomiędzy gramatyką, Henrykiem III, włoskimi liczebnikami, średniowieczną literaturą i Beowulf'em. Miła odskocznia od przytłaczającej rzeczywistości akademickiej:/

Dziękuję jeszcze raz wszystkim za życzenia! i za cudowny czas spędzony dzisiaj:) trzeba będzie to powtórzyć:P

*W sumie nie czuję, żeby coś się zmieniło. Tylko tyle, że siostra przy każdej nadarzającej się okazji mówi na mnie "Stara" lub"Starucha" itp. Ale jakoś to przeboleję... :P

To chyba najlepszy czas na zmiany, a przynajmniej na dokończenie tego co zaczęłam kilka miesięcy temu:) Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie. Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować kilka planów, które szczególnie krążą mi po głowie;)

Oczywiście, gdy tylko pojawiłam się pod oknem p.Tereska już zaczęła obserwować okolicę:P

Jaskółka! :) Uwielbiam jaskółki! Dziewczyny świetnie trafiły w mój gust:P

Rodzice;)

Niektórzy pewnie poznają to miejsce... i desery :P

Dziewczyny cały czas śpiewały mi piosenkę: "Seksualna, nebezpeczna" czy jakoś tak. I HATE this song! xD

A miało być mhrocznie... :( Mogłam ubrać moje mansonowe soczewki xD

Spódnica- po babci
Płaszcz-sh+przeróbki mojej mamy:)
Buty-New Yorker
Pasek-Camaieu
Szal-prezent od cioci
Komplet: kolczyki i zawieszka "różyczki"- DIY
Naszyjnik-Jaskółka- prezent od Kamy i Moni

xoxo
Aga