Friday, 30 September 2011

Placuszki z dyni

Wczoraj byłam na rynku i kupiłam ponad 5 kg dynię. Tak naprawdę dyni nigdy nie jadałam, jedynie pestki, ale to co innego:) Próbowałam kiedyś zupy z dyni na mleku, którą podaje się na słodko. Wydawała mi się jednak mdła i całkowicie bezsmakowa (za to moja mama wprost ją uwielbia).  Dzisiaj jednak próbuję nawiązać nową znajomość z dynią i zobaczę czy się do niej przekonam :P Mam zamiar zrobić zupę dla mamy, kieszonki z ciasta francuskiego z nadzieniem dyniowym, trochę musu z dyni do słoików, jeśli zostanie i oczywiście wspomniane w tytule- placuszki z dyni. Jestem na razie za zrobieniem ich w wersji na słodko, ale może zrobię i słone i słodkie, żeby zobaczyć, w której wersji są bardziej zjadliwe:D
*Przepis pochodzi ze strony:mojewypieki.blox.pl

Składniki:
  • ok. 60 dag miąższu dyni
  • 2 jajka
  • 10-15 dag mąki pszennej (lub więcej-tak aby ciasto było gęste)
  • szczypta soli
Dynię miksujemy bądź ścieramy na tarce (drobne oczka).Dodajemy jajka, mąkę i sól, i mieszamy. Smażymy na oleju z obu stron do uzyskania złocistego koloru. Podajemy posypane cukrem pudrem (wersja na słodko) lub ze smażoną cebulką (wersja słona).
Smacznego!






Pozdrowienia,
Agnieszka

P.S. Po spróbowaniu placuszków stwierdzam, że jednak dynia jest nie dla mnie. Wolę na nią patrzeć niż ją jeść. Jest mi przykro, bo naprawdę chciałam się do niej przekonać i poszerzyć swoje menu, ale nie mogę:( Prawdziwy kucharz powinien być otwarty na nowe smaki, a ja nie jestem. No cóż, w końcu nie jestem prawdziwym kucharzem:(

Saturday, 24 September 2011

Lekko spoźnione...

...winobraniowe zdjęcia. Kilka stoisk przy ul. Kupieckiej, czyli moje ulubione STAROCIE i biżuteria! ;)





Komplet marzeń (może nie kolor, ale zawsze coś). Z powodu braku takich funduszy, kupiłam jedynie flakon z pompką i atomizerem. Szkoda tylko, że nie działa:( Mam nadzieję wykombinować coś, bo nie może tak tylko stać nieużywany:/


xoxo
Agnieszka

Friday, 23 September 2011

Muffiny z jabłkami i cynamonem/ Apple&Cinnamon muffins

Niby ostatnio mam więcej czasu (ale już niedługo to się skończy:( ) to jednak nie mogę się zabrać za dodawanie notek, a mam trochę niepublikowanych zdjęć. Mam jeszcze do pokazania Wam kilka zdjęć ze starociami/obrazami/biżuterią na jaką natrafiłam podczas Winobrania, jak również zakupu, którym chciałabym się Wam pochwalić.
Może jeszcze dzisiaj się za to zabiorę? Zobaczę, czy czas na to pozwoli, ale na pewno w ten weekend muszę się ze wszystkim uporać. Muszę również zrobić postanowienia dotyczące modowej strony bloga. Mianowicie, vintage'owe nowinki, niusy z kolekcji ubrań i dodatków, jak i przede wszystkim JA. Tak ja, ponieważ ostatnio raczej już nie wrzucam swoich zdjęć, co jest całkowicie sprzeczne z tym, co planowałam zakładając tego bloga. Tak więc muszę wziąć się w garść! i pokazać trochę zawartości mojej szafy. Ale uprzedzam: nie przestraszcie się mnie, ponieważ jestem w trakcie wychodzenia na prostą ze wszystkimi skórnymi problemami i wyglądam teraz trochę nieciekawie, szczególnie biorąc pod uwagę prawy profil:( Ale żeby wyglądać pięknie ( i zdrowo) trzeba się trochę nacierpieć. I ja jestem gotowa się tego podjąć :)

To kwestię wyjaśnienia mojej nieobecności, jak i przyszłej obecności na blogu mam załatwioną i mogę się zająć tym, co kocham najbardziej, czyli gotowaniem/pieczeniem.

Dzisiaj pieczemy: MUFFINY z jabłkami i cynamonem! Kocham cynamon i połączenie jabłek z cynamonem, więc jest to wymarzony przepis, aby go wypróbować:) Do tego trzeba korzystać z wrześniowych darów Matki Natury-jabłek...Z resztą jak mawia angielskie przysłowie:one apple a day, keeps the doctor away. I szczególnie w tym czasie przeziębień trzeba korzystać ze wszystkiego, co się da. Ja już coś o tym wiem, bo początek tygodnia przeleżałam w łóżku :P

I just love everything with apples and cinnamon! :) Really.  I think I can't live without these two. It's addiction. But what a delicious addiction! :P So now you understand why I'm posting this recipe. Enjoy!

Składniki:
  • 2 szkl. mąki
  • 1 szkl. cukru
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 jajko
  • 1 szkl. śmietany 18% lub pełnego mleka
  • 0,5 szkl. oleju roślinnego
  • 2 jabłka starte lub pokrojone w drobną kostkę
Suche składniki dokładnie łączymy z mokrymi. Dodajemy jabłka i delikatnie mieszamy je z masą. Ciasto wylewamy do foremek i pieczemy ok. 25 min w temperaturze 180 stopni C.

Ingredients:
  • 2 cups flour
  • 1 cup sugar
  • 1,5 teaspoons baking soda or baking powder
  • 1 teaspoon cinnamon
  • 1 egg
  • 1 cup milk or cream (18%)
  • 0,5 cup vegetable oil
  • 2 apples, grated or cut
Combine dry and wet ingredients. Add apples and mix everything well. Fill the molds with the batter and bake about 25 min at 180 degrees C.



 Pozdrowienia,
Aga

Monday, 12 September 2011

Ciasto cynamonowe

Do domu wróciłam w tamtym tygodniu, ale dopiero dzisiaj dane mi było dorwać się do piekarnika:) Wykorzystałam krótką przerwę między kolejnymi odcinkami Chucka (Boże, jak ja kocham ten serial! a Casey'ego najbardziej :P ) i zrobiłam ciasto cynamonowe z orzechami  przepisu mojej cioci. Nie jestem pewna tylko czy wszystko rzeczywiście zrobiłam tak, jak trzeba, ponieważ przepis dostałam ponad miesiąc temu i nie zapisałam go. To, co zapamiętałam-zrobiłam i wyszło mi nawet całkiem nieźle. Jako osoba, która dba o bezpieczeństwo innych, musiałam spróbować go jako pierwsza- tak na wszelki wypadek. I mam dobrą wiadomość: żyję, przynajmniej na razie XD

Przepis:
  • 2 szkl. mąki pszennej
  • 4 jajka
  • 1 szkl. cukru
  • szczypta soli
  • pół szkl. oleju roślinnego
  • 1 łyżeczka cynamonu w proszku
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • pół szklanki pokruszonych orzechów włoskich
Dodatki: mogą być bakalie, rodzynki, orzechy lub po prostu samo ciasto bez dodatków, jak kto woli:)

Całe jajka wbijamy do miski i dodajemy sól. Ubijamy mikserem i dodajemy stopniowo cukier. W drugim naczyniu mieszamy: mąkę, sodę i cynamon. Suche składniki wsypujemy do jajek i miksujemy. Na koniec dodajemy olej i ponownie miksujemy. Na końcu dodajemy dodatki i łączymy je z masą za pomocą łyżki. Przygotowane ciasto wylewamy na blaszkę wyłożoną pergaminem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Ciasto sprawdzamy za pomocą patyczka-jeśli jest on suchy, znaczy to, że ciasto jest już gotowe.

*Ciasto odstawiamy do ostygnięcia, po czym możemy je udekorować polewą czekoladową, która dodatkowo wzbogaci korzenny smak i posypać kolorowa posypką.
Smacznego! :)



Pozdrowienia,
Agnieszka

Monday, 5 September 2011

Wspomnienia zapisane na fotografiach II

Kolejna porcja zdjęć. Tym razem jestem już w domu i mogę wgrać ich tyle, ile tylko mi się podoba:) Na pewno nie stracę na to godziny jak ostatnio:P

W domu mam masę rzeczy do zrobienia. Trzeba zetrzeć kurz z półek, który zalega od ponad miesiąca i poukładać ubrania, bo teraz mam wszystko porozrzucane.  Jak już wszystko uporządkuję to może uda mi się jeszcze wyskoczyć na pare dni nad jezioro? Fajnie by było, bo niedługo będę miała 2 sezon Chuck'a... :)

Już nie mogę się doczekać premier seriali, na które czekam od wielu miesięcy: Jak poznałem waszą matkę, Merlina i  Fringe'a. Może i pożegnalny sezon It Crowd w końcu wyjdzie? :(
Także ten miesiąc zapowiada się pracowicie, pod względem seriali oczywiście :P Jakby ktoś mnie szukał-będę przylepiona do ekranu komputera :D


Leczo. Było pyszne, lecz straaasznie ostre. Jakoś tak mi się chili sypnęło za dużo :D

Obiecuję Ci, Ola, że to już ostatnie zdjęcie z Twoim udziałem. Nie gniewaj się, proszę :)











Siostra Monika i kuzynka Daria













xoxo
Agnieszka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...