xoxo,
Agnieszka
Friday, 28 June 2013
Wednesday, 26 June 2013
ZG in pictures :)
Zdjęcia były robione kilka tygodni temu w naszym pięknym mieście.
Fajnie było spędzić trochę czasu z Karoliną i Martą, bo jak można tak długo się nie widzieć? No jak? :P
Co prawda nasz piknik nie doszedł do skutku z powodów pogodowych, ale i tak przyjemnie zorganizowałyśmy sobie czas i mogłyśmy popróbować naszych słodkich pyszności. Marta uszykowała świetne amerykańskie ciastka. Przepis już od niej wzięłam i wypróbowałam. Może wkrótce podzielę się nim z Wami ;) Ja postanowiłam zrobić mój all-time favourite, czyli ciasto marchewkowe z polewą czekoladową, bo to nie mogło po prostu nie wyjść xD
Czas upłynął nam na rozmowach, zjadaniu pyszności, chodzeniu po mieście i śmianiu się, czyli najlepszych rzeczach (według mnie) :)
A teraz trochę zdjęć z naszego spaceru po zielonogórskim deptaku :)
I część piknikowa :)
xoxo,
Agnieszka :)
Fajnie było spędzić trochę czasu z Karoliną i Martą, bo jak można tak długo się nie widzieć? No jak? :P
Co prawda nasz piknik nie doszedł do skutku z powodów pogodowych, ale i tak przyjemnie zorganizowałyśmy sobie czas i mogłyśmy popróbować naszych słodkich pyszności. Marta uszykowała świetne amerykańskie ciastka. Przepis już od niej wzięłam i wypróbowałam. Może wkrótce podzielę się nim z Wami ;) Ja postanowiłam zrobić mój all-time favourite, czyli ciasto marchewkowe z polewą czekoladową, bo to nie mogło po prostu nie wyjść xD
Czas upłynął nam na rozmowach, zjadaniu pyszności, chodzeniu po mieście i śmianiu się, czyli najlepszych rzeczach (według mnie) :)
A teraz trochę zdjęć z naszego spaceru po zielonogórskim deptaku :)
I część piknikowa :)
xoxo,
Agnieszka :)
Labels:
miasto
,
photography
,
photos
Monday, 24 June 2013
Music Monday: Dean Martn 'Under the bridges of Paris'
Happy Monday!
Agnieszka
Labels:
music monday
Wednesday, 19 June 2013
Wishlist No. 4: 'Photography' Edition vol. 2
Raz na jakiś czas trzeba zrobić podsumowanie tego, co by nam się przydało i tym razem znowu zabieram się za sprzęt fotograficzny. Poprzednia wishlista nie została przeze mnie w pełni realizowana, ale przynajmniej kupiłam moją ukochaną Dianę, powiększyłam kolekcję Polaroidów, a i w ostatnim czasie dorobiłam się porządnego statywu i głowicy.
Mój fotograficzny majątek co prawda się powiększa, ale jest jeszcze kilka rzeczy, które mogłabym dorzucić ;) Jak wiadomo sprzęt fotograficzny, a szczególnie szkła do najtańszych nie należą, więc na razie przystopuję z zakupami. Poczekam też chyba z zakupem nowych szkieł, bo myślę, że w przyszłości zamienię mój aparat na pełną klatkę i wolę też kupować szkła kompatybilne z nowym aparatem. Niby można łączyć FX z DX, ale skoro mam płacić kupę kasy za obiektyw to przynajmniej wolę, żeby spełniał swoją funkcję.
PX-680
xoxo,
Agnieszka
Mój fotograficzny majątek co prawda się powiększa, ale jest jeszcze kilka rzeczy, które mogłabym dorzucić ;) Jak wiadomo sprzęt fotograficzny, a szczególnie szkła do najtańszych nie należą, więc na razie przystopuję z zakupami. Poczekam też chyba z zakupem nowych szkieł, bo myślę, że w przyszłości zamienię mój aparat na pełną klatkę i wolę też kupować szkła kompatybilne z nowym aparatem. Niby można łączyć FX z DX, ale skoro mam płacić kupę kasy za obiektyw to przynajmniej wolę, żeby spełniał swoją funkcję.
- torba na aparat Billingham The Classic 550 Camera Bag £483.33
- torba na statyw 169 zł Manfrotto MBAG 80
- akumulator zapasowy 69 zł EN-EL14
- Nikkor 35mm f/1.8G DX 749 zł (planowałam kupić zanim podjęłam decyzje o zmianie aparatu w przyszłości na pełną klatkę)
- Lampa błyskowa Nikon SB-910 1505 zł
- filmy Polaroid Impossible Project ok. 24 US $
PX-680
- filmy 120mm: kolor ISO 400 i czarno-biały
xoxo,
Agnieszka
Labels:
photography
,
wishlist
Monday, 17 June 2013
Music Monday: Creedence Clearwater Revival- Have you ever seen the rain?
Agnieszka
Labels:
music monday
Saturday, 15 June 2013
Babeczki Biały Aksamit z lukrem królewskim/ White Velvet cupcakes with royal icing
Dzisiaj chcę się podzielić babeczkami Biały Aksamit, które zrobiłam już daaawno temu. Babeczki są bardzo wilgotne, delikatne w teksturze i przepyszne. Dodatkowo długo zachowują świeżość i zawsze smakują jakby dopiero wyszły z piekarnika :) Użyłam przepisu na babeczki Czerwony Aksamit, ale pozbyłam się dwóch koloryzujących składników: kakao i barwnika czerwonego w żelu. Nie chciałam ozdabiać ich kremem maślanym więc wybrałam zwykły, prosty, ale elegancki lukier królewski i dodałam trochę srebrnych koralików i srebrnego brokatowego pyłu. Mam nadzieję, że polubicie moją wersję tego słynnego przepisu :)
Today I want to present white velvet cupcakes which I've made a long time ago, but I haven't really had the chance to post them. The cupcakes are very moist, delicate and simply delicious. I used the recipe for my Red Velvet cupcakes and I just removed all the ingredients that made the cupcakes red :P Since I didn't want to make a butter icing, I've decided to go with simple and elegant royal icing and a bit of silver glittery dust. I hope you like my alternative to the most popular cupcakes in the world ;)
Lukier królewski: (1 porcja)*
*Ja zużyłam 1 porcję lukru do udekorowania moich babeczek, jeśli Wam zabraknie, zróbcie jeszcze jedną porcję. Resztę niezużytego lukru można przechowywać w szczelnym opakowaniu w lodówce do 3 dni, w zamrażarce do kilku miesięcy lub wykorzystać go do zrobienia cukrowych ozdób do dekorowania.
Royal icing: (1 portion)*
Today I want to present white velvet cupcakes which I've made a long time ago, but I haven't really had the chance to post them. The cupcakes are very moist, delicate and simply delicious. I used the recipe for my Red Velvet cupcakes and I just removed all the ingredients that made the cupcakes red :P Since I didn't want to make a butter icing, I've decided to go with simple and elegant royal icing and a bit of silver glittery dust. I hope you like my alternative to the most popular cupcakes in the world ;)
Składniki: (na 24 sztuki)
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 1 szklanka cukru
- 1,5 szklanki oleju
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 szklanka maślanki lub kefiru
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki białego octu
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę i sól - przesiać, odłożyć.
W
misie miksera zmiksować olej z cukrem, dodawać jajka, jedno po drugim i
miksować. Dodać wanilię i zmiksować do połączenia.
Do masy dodawać na przemian maślankę i mąkę, do wyczerpania, cały czas miksując.
W
małej miseczce wymieszać sodę z octem, powstanie piana. Od tego momentu
działać szybko - pianę dodać do ciasta i zmiksować (średnia prędkość
miksera przez 10 sekund).
Przygotować formę do muffinek, wyłożyć papilotkami. Ciasto rozdzielić pomiędzy papilotki, nakładając do 3/4 wysokości papilotki.
Piec
w temperaturze 180ºC przez około 20 - 25 minut, do tzw. suchego
patyczka (najlepiej bez termoobiegu). Wyjąć, wystudzić na kratce.
Lukier królewski: (1 porcja)*
- białko jajka
- 1 szklanka cukru pudru
*Ja zużyłam 1 porcję lukru do udekorowania moich babeczek, jeśli Wam zabraknie, zróbcie jeszcze jedną porcję. Resztę niezużytego lukru można przechowywać w szczelnym opakowaniu w lodówce do 3 dni, w zamrażarce do kilku miesięcy lub wykorzystać go do zrobienia cukrowych ozdób do dekorowania.
Ingredients: (make 24 cupcakes)
- 2 1/2 cups of flour
- 1 teaspoon of salt
- 1 cup of sugar
- 1 1/2 cups of vegetable oil
- 2 big eggs
- 1 teaspoon of vanilla extract
- 1 cup of buttermilk
- 1 1/2 teaspoons of baking soda
- 2 teaspoons white distilled vinegar
Ingredients should be at room temperature!
Preheat the oven to 350 degrees F. Line 2 (12-cup) muffin pans with cupcake papers.
In
a medium mixing bowl, sift together the flour and salt.
In a large bowl gently beat together the oil and sugar. Add vanilla extract and combine the ingredients well. Then, add
eggs, one at a time, and mix everything together. Add the
sifted dry ingredients and buttermilk to the wet, but do it gradually,
making sure that you add a little bit of flour, then buttermilk, and
continue until everything is used. Everytime you add something-mix it
well.
In a small bowl combine vinegar and baking soda. Now you have to act
fast- add this mixture to the batter and mix with mixer set on medium
speed for about 10 sec.
Divide the batter evenly among the cupcake tins about 3/4 filled.
Bake in oven for about 20 to 25 minutes, turning the pans once, half way
through. Test the cupcakes with a toothpick to make sure that they are
baked. Remove from oven and cool completely before icing. Royal icing: (1 portion)*
- 1 egg white
- 1 cup icing sugar
In a
large bowl combine the egg whites and icing sugar gradually and cream
them together using a spoon until sugar is incorporated and mixture is
shiny. If the icing is too thick- add a splash of water, if the icing is too runny- add more icing sugar.
Wednesday, 12 June 2013
III Spotkanie Blogerek Lubuskich
Jeszcze jakiś czas temu pisałam o drugim spotkaniu, a my już jesteśmy po trzecim. Naprawdę było bardzo miło się spotkać z dziewczynami. Niektóre z nich widziałam już po raz kolejny, a inne dopiero co poznałam.
Spotkanie odbyło się w Kawonie 8 czerwca. Miałyśmy co prawda całą salę dla siebie, ale było w niej bardzo ciemno dlatego mam nadzieję, że dacie radę zobaczyć cokolwiek na zdjęciach :P
A oto wszystkie dziewczyny w komplecie (zdjęcie podkradzione :D Czerwonowłosej Ani :*)
Nasze spotkanie uświetniły upominki od następujących sponsorów:
EDIT: I od razu jak mam to też wrzucę zdjęcia owych upominków:
Spotkanie odbyło się w Kawonie 8 czerwca. Miałyśmy co prawda całą salę dla siebie, ale było w niej bardzo ciemno dlatego mam nadzieję, że dacie radę zobaczyć cokolwiek na zdjęciach :P
A oto wszystkie dziewczyny w komplecie (zdjęcie podkradzione :D Czerwonowłosej Ani :*)
Nasze spotkanie uświetniły upominki od następujących sponsorów:
EDIT: I od razu jak mam to też wrzucę zdjęcia owych upominków:
Srebrne kolczyki |
Maseczki do twarzy oraz zestawy peelingów i masek do dłoni i stóp |
Próbka podkładu, olejek nawilżający i serum nawilżające |
Kupony rabatowe i nasza spotkaniowa 'badge' :) |
Puder brązujący |
Odżywka do włosów |
Jeszcze raz bardzo dziękuję organizatorkom, sponsorom i wszystkim uczestniczkom. Jak zwykle spotkanie z Wami to sama przyjemność i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś to powtórzymy :)
xoxo,
Agnieszka
Labels:
bloggers meetup
Monday, 10 June 2013
Music Monday: The Tremeloes 'Silence is golden'
Agnieszka
Labels:
music monday
Friday, 7 June 2013
Blast from the past :)
Zainspirowana postem Kai o dzieciństwie, sama pomyślałam, że fajnie byłoby tu wrzucić parę zdjęć z czasów, gdy byłam mała. Więc jako dziecko byłam dużym wyzwaniem dla moich rodziców. Broiłam, pyskowałam, robiłam żarty. Czasami zastanawiam się czy nie byłam jakimś szatańskim dzieckiem :P Robiłam jeszcze wiele innych rzeczy, ale lepiej o nich nie wspominać ;)
Takie moje szaleństwa i wybryki trwały gdzieś do około 5/6 roku życia i wtedy to spoważniałam. I tak zostało do dzisiaj :P Mniej więcej ;) Istnieje teoria, że zamieniłam się z moją siostrą osobowościami i teraz ona jest taką mną z lat dziecięcych. Ciekawe...
I was inspired by Kaja's post and I, myself, decided to post a couple of photos here just for fun. So if you want to know what I was like as a child, here you have it. I was rather a challenging child for my parents. I was rude and I was making jokes to all members of the family and not only to them. Simply, I was a brat :P
I was like this until I was 5 or 6. Then I just grew up. And I'm that way up to now :P Sort of ;)
There are many theories saying that I changed my personality with my younger sister who is now a bit like me from the old days :P Of course, it's just a theory :)
A teraz najlepsza część czyli zdjęcia :)
And now the best part. Pictures :)
xoxo,
Agnieszka
Takie moje szaleństwa i wybryki trwały gdzieś do około 5/6 roku życia i wtedy to spoważniałam. I tak zostało do dzisiaj :P Mniej więcej ;) Istnieje teoria, że zamieniłam się z moją siostrą osobowościami i teraz ona jest taką mną z lat dziecięcych. Ciekawe...
I was inspired by Kaja's post and I, myself, decided to post a couple of photos here just for fun. So if you want to know what I was like as a child, here you have it. I was rather a challenging child for my parents. I was rude and I was making jokes to all members of the family and not only to them. Simply, I was a brat :P
I was like this until I was 5 or 6. Then I just grew up. And I'm that way up to now :P Sort of ;)
There are many theories saying that I changed my personality with my younger sister who is now a bit like me from the old days :P Of course, it's just a theory :)
A teraz najlepsza część czyli zdjęcia :)
And now the best part. Pictures :)
In those pictures I was 1 year old. |
A little hip hop star :) Niggasek od urodzenia xD I dres też jest ;) |
Kiedyś byłam nawet ładna :P |
Agnieszka
Subscribe to:
Posts
(
Atom
)