Już dawno chodziło za mną chili. Sycące, gorące i pikantne :) Idealne na chodne dni. Problemem był tylko przepis. Jest ich tyle, a w każdym coś, co mi nie pasowało. W końcu trochę poczytałam i stworzyłam swój własny, taki jak lubię. Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu :)
*Moje chili podałam z domowym chlebem.
Składniki: (na duży garnek)
- 1 kg mielonej wieprzowiny
- 2 duże cebule, pokrojone w kostkę
- 3 papryki (żółta, zielona, czerwona), pokrojone w kostkę
- 1 świeża papryczka chili (pozbawiona błonek, nasion), pokrojona bardzo drobno
- 4 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 2 puszki pomidorów (razem z sokiem)
- 1 puszka czerwonej fasoli, odsączonej
- 1 puszka kukurydzy, odsączonej
- kilka łyżek koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki wody
- 4 łyżeczki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka oregano
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki chili w proszku
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- 1/8 łyżeczki płatków chili
- sól, pieprz do smaku
Smacznego! :)
xoxo,
Agnieszka
No comments :
Post a Comment