What a fun!

Nigdy nie podejrzewałabym siebie, że zrobię sobie sesję zdjęciową w samej bieliźnie... co prawda za aparatem stała mama, ale bielizna to bielizna :D Cały dzień zleciał na uganianiu się za pończochami z koronkowym wykończeniem i rajstopami ze szwem:)  oraz na sesji zdjęciowej! Raczej by jej nie było, gdyby nie fakt, że wanilianna ogłosiła konkurs na najlepszą stylizację pin-up, w której nagrodą  są 3 pary pończoch! Tak więc i ja po długich namysłach, wzięłam w nim udział. Część zdjęć zaprezentuję w najbliższym czasie na blogu, a części nie pokażę xD Tak czy inaczej, 23 stycznia wszystko się rozstrzygnie:) Trzymajcie za mnie kciuki!

Kocham pin-up, ale do perfekcji mi jeszcze brakuje...Szczerze mówiąc jestem dopiero na samym początku mojej przygody ze stylem retro i pin-up, ale wiem jedno- dobrze zrobiłam!

Pozdrowienia!

:)