Już od dawna podziwiałam przez ekran komputera zdjęcia z podwójną ekspozycją. Zastanawiałam się, jak osiągnąć taki efekt na fotografiach. O ile podwójna ekspozycja jest bardzo łatwa do osiągnięcia na starych analogowych aparatach, to jeśli chodzi o moją lustrzankę ogólny brak wiedzy fotograficznej i brak instrukcji spowodowały, ze trochę się nad tym nasiedziałam. Trochę poszperałam i MAM! Cała zabawa z nakładaniem zdjęć na siebie jest naprawdę bardzo absorbująca i ciekawa. Już chyba z 2 godziny mi na tym zleciały ;) i siedziałabym jeszcze dłużej, ale jestem na dworze i powoli marzną mi stopy, więc za raz kakao i z powrotem do przyczepy. Dziś obejrzę sobie 'Sabrinę' z Audrey, po raz setny, ale jeśli się lubi, to któż zabroni? :P
A oto efekty moich początków z tym typem fotografii. Już nie mogę się doczekać dalszych eksperymentów! :)
I've been admiring double exposure photos through the screen of my computer for a very long time. It was tricky for me because I couldn't figure it out how to achieve such effect. In case of analog photography the thing is very simple, but in case of my DSLR camera and the fact that I'm an amateur, don't know anything about 'proper' photography and I don't have the manual here made it even more difficult. But finally, I've been searching for it and found it. It's pretty easy and gives so much fun. And it's really absorbing too. I've been playing with my camera for 2 hours and I think I need to stop because I'm outside and my feet are feezing :P It's time to make myself a cocoa and watch 'Sabrina' with Audrey for the 100th time ;) but if I like it, who will forbid it? :P
And here are the effects of my beginnings with double exposure photography. I can't wait to do more experiments! :)
xoxo,
Agnieszka
Saturday, 25 August 2012
Eksperymenty z podwójną ekspozycją/ Double exposure experiments
Labels:
photography
,
photos
,
random
Subscribe to:
Post Comments
(
Atom
)
Bardzo fajne, podoba mi się, w szczególności pierwsze 3 i ostatni :D styl hippie na całego :D
ReplyDeleteNo tak, my dzieci-kwiaty uwielbiamy takie zdjęcia... :D
ReplyDeleteFajnie, że się podoba :)
A mi się podoba prócz ostatniego 3 i 6, mam słabość do fioletów po prostu ;)
ReplyDeleteWiemy, wiemy o tej Twojej słabości. Żeby tylko nikt tego nie wykorzystał przeciwko Tobie :P
ReplyDeleteA w jaki sposób? XD Ej, to nie może być byle jaki odcień fioletu, także spokojnie XD
ReplyDeleteAgnieszko, dzięki Tobie w mej głowie się snuje 'fioletowa zbrodnia' ;D
ReplyDeleteMam nadzieję, że zrobisz takich kilka edycji, w zależności od pory roku :D
Nie ma za co Paulino :)
ReplyDeleteBędzie kilka edycji, i nie tylko w zależności od pory roku :P
Jutro postaram się wrzucić kolejne, bo tym razem moi kuzyni bardzo chcą, aby ich zdjęcia zostały opublikowane. Tak więc będą zwykłe fotki, gify i podwójna ekspozycja z moimi kuzynami w roli głównej xD